Audi AI : TRAIL – terenowa zabawka elektryczna

Drużyna pierścienia prezentuje czteroosobowe terenowe akwarium z napędem elektrycznym. Trail – amerykańskie słowo oznaczające ,,ścieżkę” bądź ,,szlak”, Audi twierdzi, że nazwa symbolizuje poznawanie natury. Czyżby to idealny pojazd na grzyby?

Audi AI : TRAIL
fot. Audi

Czytam tę broszurkę i przecieram oczy ze zdumienia, przecież to brzmi jak wbijanie ostatniego gwoździa do trumny. ,,Na pokładzie nie ma żadnego dużego monitora do oglądania seriali czy prowadzenia wideokonferencji” – w niemal każdym modelu Audi kierowca ma trzy telewizory, lada dzień zamiast kierownicy będzie telewizor, to samo tyczy lusterek bocznych. Uszczypliwości na bok, podoba mi się to akwarium jak cholera.

Audi AI : TRAIL
fot. Audi

Model AI : TRAIL ma cztery silniki elektryczne po jednym na każdego pasażera, napęd quattro, 435 koni elektrycznych i moment obrotowy równy 1000 niutów! – chapeau bas. Zasięg drogą utwardzoną do 500 kilometrów, ciężki teren 250 kilometrów – daj Boże połowę zasięgu, to i tak świetny wynik. Kaganiec elektroniczny do 130 kilometrów na godzinę. Mierzy to 4,15 metra, szerokie na 2,15 metra i wysokie na 1,67 metra, kapcie 22-calowe z ogumieniem w rozmiarze 850 milimetrów – nie wstyd na żadnym festynie i lokalnym odpuście.

Audi AI : TRAIL
fot. Audi

Prześwit 34 centymetry, a głębokość brodzenia pół metra – szału nie ma (G klasa od Mercedesa pływa w 70 centymetrach). Karoseria wykonana z najnowocześniejszych stali, aluminium i włókna węglowego – masa pojazdu to 1750 kilogramów. Audi twierdzi, że widok w kabinie jest jak w śmigłowcu, a to dzięki przeszklonemu dachowi i przeszklonych bokach pojazdu. Drzwi otwierane jak w RR – w przeciwnych do siebie kierunkach. Do dyspozycji mamy system, który dostosowuje ciśnienie w oponach, dla lepszej przyczepności – podobne rozwiązanie spotkamy w spektakularnym Mercedesie 6×6, których to najwięcej sprzedano w Polsce.

Audi AI : TRAIL
fot. Audi

Na pokładzie materiały z recyklingu m.in. wełniany filc i skóry. W pierwszym rzędzie dwa fotele z czteropunktowymi pasami, tył to dwa siedzenia wykonane na wzór hamaków – można je wyjąć i użyć jako mebli ogrodowych. Zautomatyzowana jazda po autostradach, kierowca może całkowicie przekazać systemowi prowadzenie pojazdu (ja bym nie przekazał i to nie tak, że nie ufam Niemcom – po prostu nie, rudym za to nie ufam).

Audi AI : TRAIL
fot. Audi

Najciekawszą rzeczą w akwarium Audi jest to, że nie ma konwencjonalnych świateł mijania, a także świateł drogowych, są za to bezwirnikowe drony elektryczne! Jest ich aż pięć, bez problemu wylądują na dachu, mogą oświetlać drogę przed pojazdem – całkowicie zastępując reflektory, a w razie potrzeby mogą przesłać obraz video, który można odtwarzać na ekranie przed kierowcą. Steruje się nimi za pomocą specjalnej aplikacji na smartfona. Muszę przyznać, iż kręci mnie jak cholera ten wynalazek Audi, sprawdzi się jako idealny pojazd na grzyby, a także jako rządowy samochód – drony mogłyby mieć funkcję namierzania bojowych Fiatów Seicento.

Skala wąsa

Typowy Janusz. . Typowy Janusz 1
Twardziel. Hulk Hogan. Twardziel Hulk Hogan 0
Na co dzień miły i towarzyski. Michał Wołodyjowski. Na co dzień miły i towarzyski Michał Wołodyjowski 0
Showman, sam seks. Freddie Mercury. Showman, sam seks Freddie Mercury 5