Seat Tarraco – najmłodszy z rodzeństwa koncernu ludu
Dwa słowa wstępu, nie lubię SUV’ów oraz nie rozumiem ich fenomenu, aby jednak rzetelnie podejść do tematu testu Tarraco wcieliłem się w skórę potencjalnego klienta. Po pierwsze sandały, po drugie lniany sweter, po trzecie złożyłem wniosek online o czwarte 500 plus. OK – praktycznie jestem gotów, jeszcze w głowie układam argumenty dlaczego SUV, których użyję podczas rodzinnej debaty. Fajnie, wysoko się siedzi, czuje się bezpiecznie, mam dobrą widoczność na drodze, wygodniej wjadę na krawężnik czy też szybciej przejadę przez leżącego policjanta.