Kamienie milowe indywidualistki Mazdy

Cofnijmy kartki kalendarza do 1931 roku. Jaśnie wielmożny panie, cóż w tym roku się wydarzyło? Ano, firma produkująca obrabiarki zbudowała swój pierwszy trójkołowy pojazd i ochrzciła go w lokalnej świątyni imieniem Mazda-Go. Wówczas Firma produkująca obrabiarki, nosiła nazwę Toyo Kogyo Co., myślę, że nawet japoński wróżbita Maciej, by nie przewidział, że na przestrzeni niespełna 90-lat, firma wyprodukuje ponad 50 milionów samochodów. Nie wspominając już o tym, że w niedalekiej przyszłości będzie mieć zdolność produkcyjną do 2 milionów aut rocznie.

fot. Mazda-Go 1931 rok
fot. Mazda-Go 1931 rok

Pięć lat po premierze trójkołowca Mazda wyruszyła w swą pierwszą trasę promocyjną po Japonii z pięcioma modelami Mazda-Go. Trasa mierzyła, aż 2700 kilometrów, trójkołowce pokonały ją na własnych kołach, a nie na pace cieplutkiej, krytej lawety, jak to się dzisiaj odbywa. Podróż trwała 25 dni, wystartowano z Kagoshimy do Tokio. Producent tą podróżą udowodnił trwałość swych trójkołowców, wówczas prasa rozdmuchała temat, a słupki sprzedaży zaczęły rosnąć. Uskrzydlony zarząd w 1940 roku przedstawił prototyp swego pierwszego samochodu osobowego, lecz druga wojna światowa skutecznie podcięła skrzydła w produkcji czterodrzwiowego sedana.

Zanim skoczymy do 1960, jedna ciekawa ciekawostka z roku 1945: gdy zrzucono bombę atomową na Hiroszimę, gdzie mieściła się fabryka Mazdy, wznowiono produkcję po zaledwie czterech miesiącach! A my w 2020 roku patyczkujemy się przez tyle czasu z zupką błyskawiczną z nietoperzy z Wuhan… No nic, rok 60-ty, jaśnie wielmożny panie, co tam u Mazdy? Dziękuje, bardzo dobrze! Nareszcie marka debiutuje na rynku samochodów osobowych w stylu Conrada Moreno wjeżdżającego do studia na skuterze i pytającego innych producentów ,,kurw* nic Wam nie jest?!’’. Urocze, prześliczne, ponadczasowe R360 Coupé z układem siedzeń 2+2 zdobywa w pierwszym roku 65% lokalnego rynku w segmencie mikrosamochodów oraz 15% udziału w całym lokalnym rynku samochodów osobowych – szalone liczby!

fot. Mazda - taśma produkcyjna R360 Coupé
fot. Mazda – taśma produkcyjna w Hiroszimie modelu R360 Coupé
fot. Mazda - R360 Coupé
fot. Mazda – R360 Coupé

Przekładamy kartki z kalendarza do roku 1967, gdyż wtedy to odbyła się premiera Mazdy modelu Cosmo 110 S – pierwszego na świecie seryjnie produkowanego samochodu, wyposażonego w dwurotorowy silnik Wankla. Model Cosmo był pierwszym autem z silnikiem Wankla, biorącym udział w 84-godzinnym wyścigu długodystansowym na Zielonym Piekle (który notabene ukończył na 4 miejscu w klasyfikacji generalnej w 1968 roku).

fot. Mazda - Cosmo 110 S
fot. Mazda – Cosmo 110 S
fot. Mazda - Cosmo 110 S
fot. Mazda – Cosmo 110 S

Rok 1970. Z taśmy produkcyjnej Mazdy zjeżdża stutysięczny egzemplarz samochodu z sercem Wankla – takiego poziomu produkcji, rzecz jasna, nie osiągnął żaden inny producent. Producent z atomowej Hiroszimy po 39 latach wyprodukował ledwo 2 miliony samochodów osobowych, pickupów i vanów.  

Czy pamiętacie jeszcze z początku artykułu, ile kilometrów pokonały trójkołowce w drodze na prezentację? Dobrze mówicie – 2700 kilometrów. Teraz zapnijcie pasy! W 1977 roku dwie Mazdy 323 pokonały 15 000 kilometrów w podróży z Hiroszimy do Frankfurtu. Oczywiście miały wylądować na Międzynarodowym Salonie Samochodowym we Frankfurcie. Podczas 40-dniowej podróży nie odnotowano żadnych usterek – Mazda po raz kolejny udowodniła swoją jakość.

fot. Mazda - podróż Hiroszima-Frankfurt rok 1977
fot. Mazda podróż Hiroszima-Frankfurt rok 1977
fot. Mazda podróż Hiroszima-Frankfurt rok 1977
fot. Mazda podróż Hiroszima-Frankfurt rok 1977

Rok 1978 to rok Mazdy Rx-7, czytaj kompaktowego, sportowego coupé (dla młodszych czytelników wyjaśniam, że termin coupé wówczas nie oznaczał nadwozia typu SUV). Model Rx-7 stał się najpopularniejszym modelem z silnikiem Wankla w historii, sprzedano ponad 811 tysięcy egzemplarzy w ramach trzech generacji. Tego, że model Rx-7 ustanowił niezliczone rekordy na torach wyścigowych, fanom marki nie muszę przypominać. Warto jednak wspomnieć o rekordzie ustanowionym na wyschniętym jeziorze w USA w roku premiery modelu. Lekko zmodyfikowana Rx-7 wykręciła 296 kilometrów na godzinę, ustanawiając rekord prędkości w swojej klasie. Dalej. Rx-7 wygrała ponad 100 wyścigów IMSA – więcej niż jakikolwiek inny samochód z klasycznym silnikiem tłokowym. Mazda Rx-7 przez 12 lat z rzędu (1982-93) dominowała w klasie GTU (poniżej 2,5-litra pojemności) podczas wyścigu „24 Hours od Daytona”. Druga generacja modelu Rx-7 wróciła na wyschnięte jezioro w Bonneville w USA wykręcając nowy rekord w swojej klasie – mowa o 383 kilometrach na godzinę.  

fot. Mazda Rx-7 I generacja
fot. Mazda Rx-7 III generacji

Rok 1989 – wydaje mi się, że był najważniejszy dla japońskiego producenta, gdyż wtedy to miała miejsce premiera modelu MX-5, który na dobre zrewolucjonizował rynek roadsterów na świecie. Model Mazdy MX-5 to przecież debiut koncepcji „Jinba-Ittai”, czyli „jedności jeźdźca i konia”. Ten niedrogi, leciutki, dwumiejscowy roadster stał się natychmiastowym przebojem, wielokrotnie bijąc własne rekordy sprzedaży.

fot. Mazda MX-5 I generacji
fot. Mazda MX-5 I generacji

W roku 1991 miało miejsce jedno z najbardziej spektakularnych zwycięstw w historii silnika Wankla. Mowa o wygranej Mazdy 787B w morderczym wyścigu 24-godzinnym Le Mans. Było to dziewicze w historii zwycięstwo japońskiego producenta oraz jedyne dla pojazdu napędzanego silnikiem z wirującymi tłokami.

fot. Mazda - 787B
fot. Mazda – 787B

1993 to rok Mazdy Xedos 9, czyli pierwszego seryjnie produkowanego samochodu dostępnego z silnikiem pracującym w cyklu pana Millera. Xedos 9, czyli sedan należący do segmentu E, wyposażany był w 2,3-litrowy silnik w widlastym układzie V6 oraz w niespotykaną konfigurację łączącą opóźnione zamykanie zaworu dolotowego z turbosprężarką w celu uzyskania większej mocy z mniejszej pojemności.

fot. Mazda Xedos 9
fot. Mazda Xedos 9

W roku 1995 na wyschnięte jezioro w Bonneville wrócił nie kto inny jak Mazda Rx-7. Trzecia generacja wykręciła kolejny rekord prędkości w klasie, tym samym bijąc rekord drugiej generacji. Wykręciła prędkość 389 kilometrów na godzinę!

Lata 2000+ w kolejnej części…