- poza wersją przyjazną komarom i misiom polarnym – Hybrid, która pod maską ma 3-litry w widlastym układzie V6 i wspomagana jest suszarką elektryczną
- (po więcej o Bentley Bentayga Hybrid zapraszam na https://dzianimobilni.pl/uterenowiony-hybrydowy-palac-bent…/ )
- na pocieszenie wersja z czteroma fotelami posiada 12-stopniową regulację elektryczną, funkcję ogrzewania, wentylacji, masażu, składane stoły piknikowe oraz indywidualne chłodnice do ulubionego szampana tudzież whisky
- trzeci rząd siedzeń dla wersji V8 oraz Speed, rozłożymy go elektronicznie za pomocą dedykowanego przycisku, trochę przykre i zarazem plebejskie jest to, że środkowy rząd składany jest ręcznie – jak dla mnie, to nie przystoi arystokracie…
- dodatkowe fotele to oczywiście ekstra kilogramy, dlatego występują tylko w mocniejszych wersjach:
- ,,V8” 4-litrowej wspomaganej dwiema turbosprężarkami, wypluwającej 550 dostojnych koni pociągowych
- ,,Speed” z 6-litrowym silnikiem W12, wypluwający 635 dostojnych koni pociagowych
- po zamówienia odsyłam do producenta
Skala wąsa
Typowy Janusz
0
Twardziel
Hulk Hogan
0
Na co dzień miły i towarzyski
Michał Wołodyjowski
0
Showman, sam seks
Freddie Mercury
4