Koncern ludu odchodzi od stosowania silników spalinowych w dziedzinie motorsportu. Nadchodzi nowa era elektrycznych Volkswagenów. Czym tak naprawdę jest to podyktowane, nie wiadomo, dyrektor motorsportu Volkswagena Sven Smeets prawi:
„Elektromobilność ma w sobie ogromny potencjał do rozwoju, a sport samochodowy może być dla niego ważnym bodźcem. Po pierwsze jest to rodzaj laboratorium na kołach służącego do rozwoju seryjnych aut, które pojawią się w przyszłości, po drugie to wiarygodny kanał komunikacyjny, dzięki któremu można przekonać ludzi do zalet napędu elektrycznego”
„Dlatego jeszcze mocniej skoncentrujemy się na napędzie elektrycznym zwiększając swoje możliwości w tym zakresie dzięki wykorzystaniu platformy MEB. Główny nacisk kładziemy na innowacyjne technologie, które znajdą zastosowanie w samochodach przyszłości”
Pionierem elektro-motorsportu Volkswagena jest model ID.R, który ustanowił już rekordy okrążeń na:
- Pikes Peak – Stany Zjednoczone
- Nürburgring – Niemcy
- Goodwood – Wielka Brytania
- Góra Tianmen – Chiny
Volkswagen obiecuje, że na platformie MEB stworzy nowe sportowe auta z rodziny ID. Lada dzień dobiega końca produkcja Golfa GTI TCR przeznaczonego do startów na torach wyścigowych, następca bazujący na Golfie nowej generacji nie będzie oferowany. O serwis i części zamienne nie musimy się martwić jeszcze przez długi czas. Polo GTI R5 nie będzie już startowało w zawodach sportowych w ramach zespołu fabrycznego – tylko dla prywatnych zespołów sportowych.
O elektrycznym mieszczuchu Volkswagena modelu E-Up! przeczytacie tutaj.
Skala wąsa