Blokada alkoholowa – odzyskaj prawo jazdy, krok po kroku

Gdy nie chroni Cię immunitet, Twój wujek nie nazywa się Mateusz Morawiecki, nie jesteś nieślubnym dzieckiem Jarosława AKA dwie wieże, nie jesteś też księdzem, tylko zwykłym szarym obywatelem i pech chciał, że akurat Ciebie, uczciwego człowieka, dziabnęli Policjanci, to aby odzyskać szybciej prawo jazdy istnieją dwa rozwiązania, ucieczka do San Escobar gdzie nie obowiązują żadne przepisy oraz blokada alkoholowa.

Przy współpracy z firmą Amii stworzyliśmy poradnik, krok po kroku, jak odzyskać prawo jazdy zabrane za jazdę pod wpływem alkoholu. Ile to kosztuje, ile to trwa, kogo i kiedy należy atakować, a kogo należy miłować – przeczytacie poniżej.

Od początku, zatrzymano Cię za jazdę pod wpływem.

Art. 135 ust. 1 pkt. 1 lit. Policjant zatrzyma prawo jazdy za pokwitowaniem w razie uzasadnionego podejrzenia, że kierujący znajduje się w stanie nietrzeźwości lub w stanie po użyciu alkoholu albo środka działającego podobnie do alkoholu.

2 pkt. Policjant może zatrzymać prawo jazdy za pokwitowaniem w razie uzasadnionego podejrzenia, że kierowca popełnił przestępstwo lub wykroczenie, za które może być orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.

Zatrzymanie prawa jazdy przez Policjanta w istocie odpowiada wykonywaniu środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów. Dlatego okres zatrzymania dokumentu jest uwzględniany w wyroku.

Art. 69 § 3 KK. Na poczet orzeczonych środków karnych, o których mowa w art. 39 pkt 2-3, zalicza się okres rzeczywistego stosowania odpowiadających im rodzajowo środków zapobiegawczych. § 4. Na poczet orzeczonego środka karnego, o którym mowa w art. 39 pkt 3, zalicza się okres zatrzymania prawa jazdy lub innego odpowiedniego dokumentu.

Są sytuacje, w których prawo jazdy nie zostało zatrzymane, wtedy okres wykonywania środka karnego rozpocznie się od dnia nałożonego przez sąd obowiązku zwrotu prawa jazdy.

Art. 43 § 3 KK. Orzekając zakaz określany w art. 42, sąd nakłada obowiązek zwrotu dokumentu uprawniającego do prowadzenia pojazdów.

Do chwili wykonania obowiązku okres, na który orzeczono zakaz, najnormalniej w świecie nie biegnie.

Zatrzymano Cię, zabrano prawo jazdy? Co dalej, Policja wezwie na przesłuchanie, na którym możesz dobrowolnie przyjąć propozycję wyroku prokuratora, ewentualnie sprawa trafi do sądu, który raczej pobłażliwie nie działa wobec osób kierujących pod wpływem, chyba że ma się plecy wielkości lotniska.

W Polsce istnieją dwa progi jazdy pod wpływem: 

• Wykroczenie, czyli od 0,1 do 0,25 mg/l w wydychanym powietrzu, odpowiada to maksymalnie do 0,5 promila we krwi. Hajda, lejce zabrane minimum na pół roku do lat trzech. Kara grzywny do pięciu tysięcy polskich złotych (ewentualnie areszt do 30 dni);
• Przestępstwo, czyli wszystko wzwyż 0,25 mg/l w wydychanym powietrzu. Hajda, lejce zabrane na minimum trzy lata, gdy podczas wypadku uszkodzimy osoby trzecie (zakład karny minimum dwa lata bez zawieszenia), lejce zabrane mogą być dożywotnio. Świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonych minimum pięć tysięcy polskich złotych, grzywna zależna od dochodów do 540 stawek dziennych.

Należy pamiętać o tym, że gdy spowodujemy wypadek, obowiązkowe ubezpieczenie OC czy też dodatkowe AC nic nie wskóra. Owszem, pokryje koszty szkody, ewentualnej naprawy samochodu, ale wystąpi o regresje, to znaczy zwrot poniesionych kosztów.

Na przesłuchaniu przyjęliśmy warunki prokuratora, tudzież odbyła się już rozprawa sądowa, co dalej? A no, od 20 marca 2015 roku wszedł przepis, który mówi:

Art. 182a § 1 KKW. Jeżeli zakaz prowadzenia pojazdów był wykonywany przez okres co najmniej połowy orzeczonego wymiaru, a w przypadku zakazu prowadzenia pojazdów orzeczonego na podstawie art. 42 § 3 lub 4 kodeksu karnego przez okres co najmniej 10 lat, sąd może orzec o dalszym wykonywaniu tego środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów niewyposażonych w blokadę alkoholową;

Art. 2 pkt. 84 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku – prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2012 r. poz 1137, z późn. zm.),  jeżeli postawa, właściwości i warunki osobiste sprawcy oraz zachowanie w okresie wykonywania środka karnego uzasadniają przekonanie, że prowadzenie pojazdu przez tę osobę nie zagraża bezpieczeństwu w komunikacji.

Wiemy o tym, że możemy się starać o skrócenie wyroku, faktycznie wygląda to tak, że wyrok nie zostanie skrócony, tylko zmieniony. Zakaz prowadzenia pojazdów będzie się ograniczał wyłącznie do pojazdów niewyposażonych w blokadę alkoholową.

Przepisy mówią, że po połowie wyroku możemy złożyć wniosek do Sądu (w przypadku zabrania prawa jazdy dożywotnio, po upływie 10 lat) o dalsze wykonywanie orzeczonego środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów niewyposażonych  w blokadę alkoholową. Ów wniosek składamy do sądu I instancji, który wydał wyrok skazujący wobec kierowcy. Należy pamiętać, iż ów wniosek nie jest gwarantem uzyskania zmiany wyroku. Sąd rozpatruje każdy wniosek indywidualnie.

Art. 182a § 1. KKW. Określa kilka okoliczności (przesłanek), które muszą być spełnione, aby sąd był uprawniony do stosowania tego środka.

Art. 182a § 3. KK. Jeżeli skazany rażąco naruszył porządek prawny w zakresie dotyczącym bezpieczeństwa ruchu drogowego, w szczególności popełnił przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, sąd może orzec o uchyleniu sposoby wykonywania zakazu prowadzenia pojazdów w postaci, o której mowa w § 1 [blokada alkoholowa].

Tłumacząc bełkot prawniczy na polski, to najlepiej nie wsiadać za kółko podczas trwania zakazu oraz nie sikać w miejscu publicznym –  czytaj: należy być wzorowym obywatelem RP przestrzegającym prawa.

Przed złożeniem wniosku do Sądu:

• należy opłacić całą grzywnę;
• cała kwotę na rzecz Funduszu Osób Pokrzywdzonych (min. 5 tysięcy pln);
• odbyć kurs reedukacyjny w zakresie problematyki przeciwalkoholowej i przeciwdziałania narkomani (skierowanie otrzymamy od sądu, kurs należy odbyć w terminie 6 tygodni od dnia doręczenia decyzji) kurs reedukacyjny przeprowadza WORD (Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego) w formie wykładów, trwają one ok. trzech dni i kosztują 400 polskich złotych;
• odbyć badania lekarskie przeprowadzane w celu ustalenia lub braku przeciwwskazań zdrowotnych do kierowania pojazdami (w tym psychologiczne), koszt 224 złote, badania przeprowadza Wojewódzki Ośrodek Medycyny Pracy. Zgłaszając się na badania lekarskie należy posiadać: – skierowanie wydane przez odpowiedni organ, – dowód osobisty, – książeczkę wojskową, – przy kat. zdrowia D, E. Konieczne jest orzeczenie poborowej komisji lekarskiej z rozpoznaniem chorób lub zaświadczenie z WKU z wymienionymi paragrafami do ww. kategorii (o ile nie są one wpisane do książeczki wojskowej), – karty informacyjne z pobytów szpitalnych z kserokopiami, – zaświadczenie lekarskie o stanie zdrowia w przypadku osób przewlekle chorujących, np. na nadciśnienie tętnicze, cukrzycę lub inne schorzenia, – wynik badania poziomu cukru we krwi z żyły (lub należy zgłosić się na czczo), – wynik badania GGTP (wątroba), – wynik badania psychologicznego z kserokopią, – zaświadczenie potwierdzające ukończenie leczenia odwykowego i utrzymanie co najmniej rocznej abstynencji alkoholowej w przypadku osób, u których zalecono terapię odwykową, – zaświadczenie o ukończeniu kursu reedukacyjnego w zakresie problematyki przeciwalkoholowej i przeciwdziałania narkomanii przez osoby, które otrzymały skierowanie decyzją starosty.

Wszystko to trwa sporo czasu, dlatego zalecane jest rozpocząć przygodę biurokratyczną ok. 2-3 miesiące przez planowanym złożeniem wniosku. Sam wniosek z powyżej wymienionym kompletem dokumentów, najlepiej złożyć 2-3 tygodnie przed upływem połowy wyroku, jeżeli zależy nam na jak najszybszym odzyskaniu prawa jazdy. Opatrzność nad nami czuwa, decyzja sądu jest pozytywna.

Sąd po 21 dniach dostarcza dokumenty do urzędu, w którym możemy wyrobić PKK, czyli profil kandydata na kierowcę w przypadku, gdy prawo jazdy zabrano na okres większy niż 12 miesięcy. Należy zdać ponownie egzamin teoretyczny oraz praktyczny (kategoria B – łączny koszt to 170 złotych). Po zdanym egzaminie w urzędzie opłacamy koszty związane z wyrobieniem nowego dokumentu z adnotacją 69 – koszt 100 złotych.

W przypadku, gdy okres jest krótszy niż 12 miesięcy, odzyskamy nowe prawo jazdy z adnotacją 69,  oczywiście po opłaceniu wyrobienia nowego dokumentu.

 Mamy wyczekane prawo jazdy, teraz blokada alkoholowa.

Art. 2 pkt 84 uPRD. Blokada alkoholowa to urządzenie techniczne uniemożliwiające uruchomienie silnika pojazdu silnikowego i pojazdu szynowego, w przypadku gdy zawartość alkoholu w wydychanym przez kierującego powietrzu wynosi co najmniej 0,1 mg alkoholu w 1 dm³.

Tutaj nadchodzi z pomocą firma Amii z blokadą alkoholową Lion Ds, która spełnia wszystkie wymagania określone przez ustawodawcę. Wyprodukowana jest w Wielkiej Brytanii, wyposażona w platynowy czujnik elektrochemiczny oraz grzałkę, co wpływa na krótki czas, jaki urządzenie potrzebuje do przygotowania się do pracy i dokładny pomiar.

Firma Amii współpracuje z sieciami serwisowymi i warsztatami ulokowanymi na terenie całej Polski, a gdy zajdzie taka potrzeba personel dokona instalacji urządzenia w naszym garażu. Koszt montażu blokady alkoholowej zależny jest od pojazdu, ceny wahają się od trzystu do tysiąca polskich złotych brutto.

Zamiast płacić cała kwotę 4350 polskich złotych brutto za urządzenie, firma Amii proponuje dzierżawę urządzenia, która jest bardzo korzystna w przypadku, kiedy zabrano lejce na okres 3-4 lat. Wygląda to następująco, podpisujemy umowę, która to zabezpiecza interesy obu stron, wpłacamy kaucję w wysokości 1000 polskich złotych brutto, płacimy abonament miesięczny w wysokości 99 złotych, gdy umowa trwa minimum rok.

Urządzenie dostajemy już skalibrowane, jednak po upływie 12 miesięcy potrzebna jest ponowna kalibracja (koszt 246 złotych). Po zainstalowaniu urządzenia niezbędna jest wizyta na stacji kontroli pojazdów w celu wykonania badań technicznych blokady, koszt 50 złotych. Po stronie klienta jest demontaż urządzenia, który wynosi około 250 złotych, oraz odesłanie urządzenia do siedziby firmy.  

Uważam, że blokada alkoholowa jest stworzona dla każdego spożywającego alkohol, a nie tylko dla tych, którzy utracili prawo jazdy. Mamy całkowicie czyste sumienie, że prowadzimy samochód w należytym stanie, unikamy w ten sposób odpowiedzialności karnej, a wszyscy dobrze wiemy, że mamy w Polsce bardzo rygorystyczne przepisy (patrząc na całą Unię Europejską).

Uważam również, że blokada alkoholowa jest świetnym rozwiązaniem dla firm które posiadają własną flotę. Jest to zabezpieczenie firmy przed kosztami powstałymi w wyniku spowodowania wypadku przez kierowcę będącego w stanie nietrzeźwości. Dodatkowo można potraktować blokadę jako zabezpieczenie antykradzieżowe, gdy weźmiemy słuchawkę o uruchomieniu samochodu możemy pomarzyć.  

Test alkomatu Alco Force AF-450 (kliknij tutaj)